• Lubań, 26.04.2025r.
      • Lubań, 26.04.2025r.

      • 27.04.2025 22:55
      • W sobotę 26.04.2025 r. musieliśmy wstać bardzo wcześnie – zbiórka na placu targowym w Kozach zaplanowana była na 6:00 rano. Po obfitych opadach deszczu nie pozostał żaden ślad i przywitało nas piękne słońce oraz błękitne niebo.
        Wyruszyliśmy punktualnie w kierunku Nowego Targu, gdyż naszym dzisiejszym celem były Gorce.
      • O godz. 8:45 wysiedliśmy z autokaru na przełęczy Snozka, gdzie zaczynała się nasza marszruta. Już tu mogliśmy podziwiać pasmo Pienin, Tatry i Zbiornik Czorsztyński, podejrzewając, że im wyżej, tym będzie piękniej. Ruszyliśmy niebieskim szlakiem w kierunku Lubania (1211 m n.p.m.), okrążając górę Wdżar. Po chwili spotkaliśmy pokaźne stado czarnych owiec, które skubały sobie świeżą trawkę. Powyżej przełęczy Drzyślawa, szlak prowadzący na Lubań coraz bardziej się wznosi i prowadzi przez las. Strome i kamieniste podejścia są krótkie, a szeroka leśna droga daje momenty wytchnienia. Warto czasem obejrzeć się za siebie, aby dostrzec piękne widoki na Tatry.
        Po dotarciu na polanę Wyrobki natknęliśmy się na ruiny bacówki. Postawiono ją tu w 1975 r., ale spłonęła 3 lata później. Od tego miejsca nasz szlak, który łączy się tu z zielonym, robi się bardzo stromy. Można sobie na chwilę odpocząć przy źródle pitnej wody, ale stąd już bardzo blisko do wierzchołka Lubania.
        Na szczycie rzucają się w oczy kolejne ruiny. To pozostałości schroniska, które wybudowało tu Tatrzańskie Towarzystwo Narciarzy w latach 1936-1939. W roku 1944 spalili je Niemcy. My udaliśmy się na teren studenckiej bazy namiotowej, zlokalizowanej na polanie Wierch Lubania. Są tu ławki i stoliki, przy których można się posilić. Można też pohasać po polanie, rozpalić ognisko, upiec kiełbaskę czy posłuchać śpiewu ptaków.
        Wypoczęci i najedzeni ruszyliśmy w kierunku wieży widokowej na Lubaniu, która stoi tu od 2015 roku. Po wygodnych schodach weszliśmy na wysokość ok. 30 metrów, a naszym oczom ukazała się oszałamiająco piękna panorama Gorców, Pienin, Tatr oraz Pogórza Spisko- Gubałowskiego. Widoczne były też ruiny zamku w Czorsztynie oraz zamek w Niedzicy.
        Lodowaty wiatr dość szybko wygonił nas z tarasu widokowego i ruszyliśmy w drogę powrotną. Tym razem wybraliśmy szlak żółty, którym przez Jaworzyny Ochotnickie zeszliśmy do Kluszkowiec. Wędrowaliśmy cały czas lasem, a piękne widoki ukazały się dopiero na łąkach w pobliżu wsi Kluszkowce.
        Tu, po przejściu 14 kilometrów, zakończyliśmy naszą wędrówkę. Pozostało tylko wsiąść do autokaru i bezpiecznie wrócić do Kóz, snując po drodze plany kolejnych wycieczek.
        S.Cz.-P.

                                                                                           

      • Wróć do listy artykułów
    • Kontakty

      • Szkoła Podstawowa Nr 1 z Oddziałami Integracyjnymi w Kozach
      • (33) 8174217
      • pl. Ks. K. Kochaja 1
        43 - 340 Kozy
        Poland
  • Galeria zdjęć

      brak danych