SK "GRONICZKI"

SK "GRONICZKI"

    • Velky Javornik, 18.10.2025r.
      • Velky Javornik, 18.10.2025r.

      • 19.10.2025 20:38
      • Mimo lekkiej mżawki i wczesnej pory, wszyscy stawili się na Placu Targowym, aby wyruszyć na kolejną wycieczkę naszego koła. W sobotę 18 października 2025 r. wybraliśmy się na podbój Beskidu Śląsko-Morawskiego u naszego południowego sąsiada.

      • Po półtoragodzinnej jeździe autokarem, dotarliśmy do Frenštátu pod Radhoštěm, miasta w północnych Morawach. Deszcz ciągle siąpił i góry były niewidoczne, lecz pełni wiary w poprawę pogody ruszyliśmy lekko pod górkę szlakiem zielonym. Do rozwidlenia Nad Horečkami szło się bardzo przyjemnie, a opady zaczęły stopniowo ustępować. Na widokowej polanie zrobiliśmy krótki popas i wreszcie dostrzegliśmy cel naszej wędrówki: chmury się
        rozstąpiły i ukazała się wieża widokowa na szczycie Velký Javorník. Góry w jesiennej odsłonie prezentowały się pięknie, a wśród kolorowych liści naszą uwagę zwróciła inna wieża, tzw. Trúba, górująca nad nieodległym miasteczkiem Štramberk.
        Dalsza wędrówka była bardziej wymagająca, gdyż ścieżka pięła się ostrymi zakosami i wreszcie poczuliśmy, że wspinamy się na wysokość 918 m n.p.m. Wkrótce dotarliśmy na szczyt, gdzie znajduje się Horecka Chata i wspomniana wcześniej wieża widokowa. Zanim jednak mogliśmy skorzystać z jej ciepłego i gościnnego wnętrza, rozwiązała się pewna zagadka. Otóż, pani Marta – oprócz standardowego plecaka – niosła na górę dużą, kwadratową torbę. Gdy ją otwarła, okazało się, że znajduje się w niej tort! Był to urodzinowy prezent dla pani Iwony, mamy Niny i zarazem pierwszy tort, który wędrował z nami w góry :D
        Po odśpiewaniu Sto lat, tort został pokrojony i wszyscy się nim poczęstowali. Był pyszny!
        Tymczasem zimny wiatr zagonił nas do wnętrza Horeckiej Chaty, gdzie można było spróbować specjałów czeskiej kuchni. Oczywiście, największą popularnością wśród najmłodszej części naszej grupy cieszyły się hranolky, czyli… frytki. Starsi woleli zupy: czosnkową lub kulajdę.
        Wypoczęci i najedzeni ruszyliśmy w dalszą drogę. Chętni szybko wspięli się na wieżę, aby podziwiać rozległe panoramy, a po zrobieniu wspólnego zdjęcia rozpoczęliśmy schodzenie szlakiem niebieskim na Padolí. Po pokonaniu tego dość stromego odcinka stanęliśmy, aby chwilę odpocząć. I tu nastąpił kolejny miły moment naszej wycieczki: nadjechał konno w naszą stronę przesympatyczny cowboy, który pozwolił wszystkim chętnym dosiąść
        wierzchowca i pokarmić go specjalnymi przysmakami.
        Dalsza droga wiodła wygodnym asfaltem, a oznaczona była kolorem żółtym. Doprowadziła nas do stacji kolejowej Veřovice, gdzie czekał nasz autokar. Podróż do Kóz upłynęła w przyjemnej atmosferze, a pobyt w Republice Czeskiej wszystkim przypadł do gustu.
        Na pewno tam wrócimy…

        S.Cz.-P.

                                                                                     

      • Wróć do listy artykułów
    • Kontakty

      • Szkoła Podstawowa Nr 1 z Oddziałami Integracyjnymi w Kozach
      • (33) 8174217
      • pl. Ks. K. Kochaja 1
        43 - 340 Kozy
        Poland
  • Galeria zdjęć

    • brak danych