Leskowiec, 11.11.2019r.
- 31.01.2020 10:06
- Groniczki uczciły Narodowe Święto Niepodległości tradycyjnie, czyli uczestnicząc w „Biało-czerwonym wędrowaniu” zorganizowanym przez oddział Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego w Kozach.
Rankiem 11 listopada 2019 r., zaopatrzeni we flagi, biało-czerwone nakrycia głowy i inne patriotyczne atrybuty, spotkaliśmy się na placu Targowym. Pogoda okazała się łaskawa, choć poprzedniego dnia padał intensywny deszcz.
Wyruszyliśmy autokarem do Rzyków Jagódek, gdzie spotkaliśmy się z resztą uczestników: Halniakami z SP2, uczniami LO w Kozach oraz innych szkół średnich, np. LO im M. Kopernika w Bielsku-Białej czy Technikum Mechanicznego, również z Bielska. Wspólnie wyruszyliśmy czarnym szlakiem i mozolnie wspinaliśmy się w kierunku Leskowca. Co jakiś czas nasz przewodnik Miłosz Zelek zarządzał postój, podczas którego śpiewaliśmy pieśni legionowe.
Po dotarciu na Groń Jana Pawła II odpoczęliśmy chwilę w schronisku PTTK, po czym ruszyliśmy w kierunku szczytu Leskowca. Warunki na szczycie zmieniły się na zimowe, więc dzieci ulepiły bałwanka, który również został przybrany w barwy narodowe. W międzyczasie dzieci uczestniczyły w różnego rodzaju konkursach zręcznościowych, zorganizowanych przez niezmordowanego i pełnego pomysłów Miłosza Zelka.
O godzinie 12:00 odśpiewaliśmy cztery zwrotki „Mazurka Dąbrowskiego”, przyłączając się w ten sposób do ogólnopolskiej akcji śpiewania hymnu narodowego. Zdecydowanie bezkonkurencyjny okazał się czteroletni Wojtuś, gdyż śpiewał najgłośniej.
Po tym podniosłym momencie rozpoczęliśmy marsz czerwonym szlakiem w kierunku Łamanej Skały. Pogoda dopisywała, aczkolwiek niektórzy ucierpieli w związku z przemoczeniem butów na bardzo mokrym i błotnistym trakcie. Po dojściu do węzła szlaków Anula, zmieniliśmy kolor na żółty i schodząc (bądź ześlizgując się) dotarliśmy do Rzyków Praciaków, skąd autokary zawiozły nas do Kóz.
S.Cz.-P.
- Wróć do listy artykułów
Ostatnie artykuły