Na bieżąco

Podczas wypoczynku pojechaliśmy na wycieczkę do Zakopanego. Okazałe Tatry wywarły na nas duże wrażenie. Wiele radości sprawił nam pobyt w Muzeum Przyrodniczym Tatrzańskiego Parku Narodowego. W nowoczesnej  sali wyposażonej  w gry interaktywne poprzez zabawę zdobywaliśmy wiedzę o Tatrach, zwierzętach, które tam mieszkają i życiu samych górali. Udało nam się też zobaczyć Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej  na Krzeptówkach, wybudowane jako votum wdzięczności za ocalenie życia naszemu wielkiemu rodakowi Janowi Pawłowi II. Mieliśmy okazję podziwiać  ołtarz, przy którym sam Ojciec Święty odprawił mszę św. w  Zakopanem pod Krokwią. Wycieczka zakończyła się dużymi zakupami na Krupówkach i ciepłą herbatką w restauracji. 

Druga wycieczka, którą długo zapamiętamy to wyjazd do Wioski Indiańskiej w Szczyrzycu. Na miejscu powitała nas  Pani przewodnik , która ciekawie opowiadała nam o życiu Indian. Mieliśmy okazję wejść do prawdziwego namiotu tio-tipi i poczuć się jak jego mieszkańcy. Ponadto pokazano nam repliki strojów indiańskich i przedmiotów używanych w codziennym życiu. Na sam koniec każdy z nas mógł postrzelać do tarczy z prawdziwego indiańskiego łuku, pobawić się w  zabawy: „Równoważnia” czy „Kręciołek”. Było dużo śmiechu i radości. 

Bardzo nam się podobały zajęcia na świeżym powietrzu zorganizowane przez nasze wychowawczynie. „Baloniada’’, która polegała na przerzucaniu do siebie za pomocą ręczników balonów napełnionych wodą,  konkurs na najpiękniejszą mumię, pląsy, śpiew sprawiły, że nie było czasu na nudę.  Podczas  wieczornego ogniska,  pieczenia kiełbasek, dyskotek, zawodów sportowych i wspólnych posiłków  mieliśmy okazję się  bliżej poznać i miło ze sobą spędzić czas. 

Będąc w Porębie Wielkiej udało nam się wyjść na górę Potaczkową i Chabówkę. Warto było się natrudzić, by później podziwiać  panoramę Gorców. Bardzo nas urzekł Turbacz. Postanowiliśmy wspólnie, że kiedyś na niego wyjdziemy. Żal było nam odjeżdżać do domu. Niestety wszystko co dobre szybko się kończy. 

Z  zielonej szkoły wróciliśmy bardzo zadowoleni i wypoczęci. 

Pozostaną wspomnienia, zdjęcia i nadzieja, że jeszcze raz wybierzemy się na wspólny wypoczynek.

Marzena Faron- Sala